Witajcie moje mordeczki:)
Znalazłam w końcu chwilę czasu , by napisać nowy post.
W ostatnich tygodniach miałam kilka koloryzacji ombre. Oto jedna z nich.
Klientka długo nosiła pasemka, potem farbowała całość na jednolity blond, ale że kończy nam się rok i zacznie niedługo już nowy wiele pań zaczyna w sobie zmiany ( ja również do nich należę- postaram się wstawić zdjęcia z moimi różowymi włosami)...
Wracając do tematu klientka posiadała swój naturalny kolor na poziomie 6 , pozostałe włosy miały odcień lekko słonecznego jasnego blondu.
Znalazłam w końcu chwilę czasu , by napisać nowy post.
W ostatnich tygodniach miałam kilka koloryzacji ombre. Oto jedna z nich.
Klientka długo nosiła pasemka, potem farbowała całość na jednolity blond, ale że kończy nam się rok i zacznie niedługo już nowy wiele pań zaczyna w sobie zmiany ( ja również do nich należę- postaram się wstawić zdjęcia z moimi różowymi włosami)...
Wracając do tematu klientka posiadała swój naturalny kolor na poziomie 6 , pozostałe włosy miały odcień lekko słonecznego jasnego blondu.
Koloryzację zaczęłam od farbowania odrostów stosując mieszankę farb z matrixa socolor 7Nw + 7Mg + 6A na 6% oxy, następnie przeszłam do koloryzacji pojaśnionych włosów. Na wytrawionych pasmach zastosowałam inne proporcje farb przewaga była ciemiejszych i cieplejszych odcieni czyli 6A i 7Mg ponieważ włos rozjaśniony ,jest włosem pozbyty większości pigmentów , przez co poddawany większemu stężeniu oxy szybciej wypłukują się pierwsze koloryzację , a naturalne i popielate kolory na poziomie 7 wychodzą pod zielonkawy odcień, dlatego należy dać nieco cieplejsze barwy. Natomiast odcień blondu na końcach długości pozostał bez zmian ponieważ był bardzo ciekawy.
Oto efekt końcowy:
Oto efekt końcowy:
Wyszło równomiernie i bardzo naturalnie, wam też się podoba?
